Napisałem, że Venon, z tego powodu, że nie widziałem iż kiedykolwiek na serwerze uniósł się na kogoś, czy kikał bezpodstawnie. A piszę o nim, gdyż możecie go nie lubić, nienawidzić, ale zrobił i robi dla tej sceny dużo.
Oni chodzi mi o ban pewnie na pulę serwerów z modem, oczywiście jeśli byłaby możliwość na wszystkie, obcowałbym za tym. Zaraz powie pewnie ktoś, że scena jest zbyt mała. To odpowiadam tym, że nie można sztucznie czegoś podtrzymywać, a ban miałby być tylko na pewien okres czasu. Myślę, że w końcu ktoś nauczyłby się kultury, a 15min, godzina, dzień czy tydzień bez możliwości grania w q2 na serwerach może by sprawił, że przemyślałby 2x wcześniej zanim zacznie robić wiochę wiedząc, że może ponieść jakieś konsekwencje.
Dem, pamiętam coś na temat nofake pomysłu, ale jak przez mgłę. Nie próbuję tutaj wprowadzić dyktatury, lecz nie widzę żadnych plusów, że ktoś sobie pod fejkiem się ukrywa (zazwyczaj bluzga, daje disconnecty w czasie gry). Kto chciałby grać z kimś na fejku duela? Zazwyczaj jak wchodzi jakiś a, czy player kiedy czekam na znajomego, wchodzi do teamu i daje redi, tak? Później oczywiście gadka, że z fejkami nie gram. Prosta sprawa, bo kiedy wygrywa taki koleżka, pisze i napina się, kiedy przegrywa, daje disconnecta w trakcie gry. Nie rozumiem czego ludzie się wstydzą? Tego, że pod fejkiem można zlamić, bo nikt nie wie, że ja to ja?
O ile pamiętam był problem, że nowi ludzie włączający q2 mający losowy nick PLAYER nie mogliby wejść na serwer. Krótki opis w konsoli jak się zalogować i po sprawie. Nie oszukujmy się, ale wiekszość grających ludzi jest ta sama, a nowi zazwyczaj dostali info o tej grze od grających już, bądź wracający do gry po jakiejś tam przerwie. Jestem pewny, że gdyby taki system był kiedyś wprowadzony, to zamiast player na serwerach widzielibyśmy takie nicki jak error, mkuh, czy maniek (oczywiście nicki przypadkowe).
|