prolog
ok
wiec moze zaczne pisac opis i bede go edytowac [; a i xywy moga misie pizgac wiec sry albo ich zapomne :E
dzien 1 sobota [;
~14 wyjezdzam z Gdyni tankuje jade do Gda po siwusa neła i iboba. Dojechauem do Gda ok 17 :E jess powiedizli mi, ze remont glownego wiaduktu w Gda jest i jechauem ta trasa :E DE
Z gda wyjechalismy po jakis 30 minetach [; potem postalismy w korku przed Tc zewm i za nim i tak w chuj zwala byla :E
Po drodze pizgalismy sobie i w okolicach granicy pomorskiego skrecili sobie blancika
Po drodze wydech sie rozjebal i odglos jakbym miau najmniej v6 10litrowe pod maska :E
Jedziemy dalej w zninie tankujemy gazik i pizgamy dalej. Siwy i Ibob napizgali sie piwami zakupionymi na stacji. Trasa jest fajna i pizgamy trabancikiem 120 i jest fajnie podrodze fotoradary i czekam na zdjecia :E
Dojezdzamy do P-nia i Ibo juz zaczynal sikac do puszki bo nie moogl wytrzymac to stajemy i leja na plot z dobre 5 minut
Potem sie pogubismy zanim dojechalismy do Hani i Siary. Gdy juz znalezlismy droge kazdy znoow leje zamiast na umowionej stacji to na krzaki przy przejsciu [;. Stacja posloozyla do zakupienia nowych bro [;
Chwila siedzimy cos tam jemy i jedziemy do Rossa. Jebiemy sie przez pool Poznania i stahjemy bo Ripper dojechal[;. Wracamy w to samo miejsce i znow sikanie na krzaki. Przywitamy sie i jedziemy do Rossa po drodzre znow sie zgubilismy Hania by wjebal Golfa na chodnik swoja lodziarka pozniej jakiegos Sejczento[;. Dojechalismy do Rossa, zjawila sie ekipa Lajcik, Some1 i ktos? psozedl bacik [; Potem costam i jedzimy na bibe:E Dobilismy do sewenhewen[; i siwy odpadl

DDDDD kimal w samochodzie Rippera a ja z Some1 jedzimy spac.
Niedziela dzien droogi
o 4 dzwoni Hania i zbieramy sie do gaju [;
Dojechalismy i ee niepamietam do momentu pojscia and jezioro bo bylem na maxa niewyspany.
Woda zimna w chuj gorzej niz w Łebie :E
nadszedl wieczoor i sie zaczelo
Pizgamy woodeczke

zajebiscie na maxa zmrozona olej mrau

Prze [;
Napizgalismy sie i idziemy nad jezioro polowa ekipy ( trb hania siara stah vlad bdm rentegn as i ktoś ;E ) po drodze obalilismy woodeczke i spiewalismy na cala pizde piosenke
Potem doszla do nas reszta ekipy i spiewalismy razem [;
Gdy dochodzilismy do jeziorka Hania zlapal film ze se noge skrecil i musialem go niesc :E i nagle jeb wyjebalismy ryjem w ziemie

i potem chodzilismy po kaluzach
Doslzismy do jeziora wykompali sie suty powykrecane palce w dupe powsadzane crater nea zrobiony pare wtyk i mase pl czyli pingi byly chujowe i wracamy [;
3 dzien Poniedziauek :E
rano sie budzimy nikt kaca nie mial :E i okazalo sie ze Hania zgubil kluczyki od bryki poszukiwania chuja daly:E dalej niepamietam do momentu jak poslzy ogloszenia o kluczach i sie znalazly za tam mala nagrode [;
Zjawil sie bones [; napizgal sie jak swinia i poszlismy z nim i nacostam(?) rozpalac ognisko [; potem podbil Ripper z muza i poszlo sie po dezadorant bo ognisko sie nie chcialo rozpalic :C ale poszlo [;
Przyedl Nełon Ibson i przynioselm beczke piwa i sie zaczela imprezka czynie
5 litra piwa z beczkli poszlo szybko dosc. Wyruchalismy BDMa z Rentgenem i bylo fajnie.
Potem pojechalismy osikac hate soltysa DE!
Ppotem czas na woodke

N3o zrobil znaczek q2 potem lajt go poprawil. Bones diskonekted. Potem znow woodka z bagaznika ( pozDDRo vlad BDM ) czynie ? taG i pozlauem spac
Przed pojsciem jesczez w kime okazalo sie ze ktos niefajnie robil :E i zjebal conieco w chuj ale luz [; ban czynie ?
4 - wtorek
Rano lekka susza [; bo kurwa soltys pizgal morda costam costam ze kurwa costam [; Koles ktory nas pilnowal chyba sie wkurwil znaczek Nełona wycenil na 200 zeta

Bo tzra farbe na caly sufit kupic ( 30 zeta ) i fcahowca bo on sam nie umie jezz >!<

DD Pizgał krzesłem w wyro obudzil pare osoob z agresorem :E
Wyjebali nas z gaju :E kasy nie oddali za nocleg ostatniego dnia Bones tzrezwial i pojechalismy do biedronki czilowac
Potem Asa zabrauem do gaju bo zapomniau bluzki a harcerze sprzatali po nas ;DDDDD de ta kuchnia co ja Rozz urzadzil

musztarda na scianach

DD. Okazalo sie pozniej ze As sie chyba bal jechac ze mna :E zaszybko [; bo trabant to nie kaszel
Dojechalismy do Poznania ( po drodze gaz sie skonczyl :E ) do Rossa czas na wszame i wytrzezwienie

no i przygotowania do grubej zielonej biby
Pizgalismy dzies w lesie z butli i blanty
Kazdy sie zaaaaaaaaaaaaajeeeeeeeeeeebal jak swinia
Hanan sloł mołszyn

boze czemu kamery nie bylo

potem chopdzil w qlko z 3h ?
Ibo [; ten miał jazdy [; niepozytywne wkrety ale sypal (c) co chwile jak Hania ale nikt nic nie pamieta
Ross beka z wszytskiego

nawet sam sie smiał z siebie
Ja juz tam nic nie nagrywalem do glowy poza tym ze gruuuuuuuuuuubo bylo [; jak chuj >!<
a świerszcz ma talent do kręcenia >!< DE !
tha end - środa
poboodka o 10 czas na wszame Ibson i Neło poszli do Rossa i Lajta na orzezwienie [; aka powtorke z rozrywki

i tak po 15 wyjechalismy z Poznania
Po drodze pizgalismy sobie czilujaca trasa ze 120 w porywach do 150km/h :E przed starogardem Ibo rozjebal mechanizm otwierania syzby :E DE i chuj musze nowe skolowac :/
Odwiozlem Nełona i Ibsona i wracam obwodnica do domu ichuj.
Stoje na obwodnicy bo gaz sie skonczyl i benzyna :EEE
fakjufak dzwonie a stary po piwach :EEE dE
1h czekania na kase od woja i wkoncu dojechauem do domu [;
~350km jest z gdyni do Poznania [; czyli w dwie strony 700 a zrobilem 1010
dE
ogoolnie mam pl do teraz i kurwa takiej imprezy przez dloogi czas sie nie zapomni :E
kto nie wpadl zjebal na maxa :E
opis zjebany bo jestem zpizgany :E
moze z czasem go poprawie albo jak cos sobie przypomne

DDD[/b]